Archiwum
Historia
Info
Indeks
Polityka prywatności
Battle of the Year 2000
Autor: Igor Dzierzanowski
Artykuł powstał w 2000 roku
cover_boty2000
X
Battle of the Year 2000 na targach EXPO w Hanowerze zgromadził tysiące fanów hip-hopu, oferując niezapomniane emocje i breakdance na światowym poziomie.

Eksplozja energii, tłumy fanów i breakdance na najwyższym poziomie – Battle of the Year 2000 na targach EXPO w Hanowerze zapisał się w historii jako jedno z najważniejszych wydarzeń w europejskim hip-hopie. Ponad 10 000 widzów, niezapomniana atmosfera wspólnoty i obecność gwiazd takich jak Pharcyde czy Stieber Twins sprawiły, że impreza stała się prawdziwą ikoną kultury. Finałowa bitwa Flying Steps kontra Waseda Breakers podbiła serca publiczności, choć decyzja jurorów wywołała emocje.

Battle of the Year 2000. Największe i najbardziej fascynujące  wydarzenie w europejskim b-boyingu. Według różnych źródeł w hali było od 8 do 10 000, a przed halą od 1000 do 4000 osób, którzy oglądali wszystko na wielkim ekranie. Lokalizacja na terenach targów EXPO 2000 pozwoliła bez problemu zapanować nad ruchem tylu osób, a sama organizacja imprezy również była prawie bez zarzutów. Panowała pokojowa atmosfera i bardzo miłe poczucie bezpieczeństwa i wspólnoty. Wśród tłumu można było wpaść na znane postaci – Stieber Twins, Pharcyde, Zeb-Roc-Ski, Spaxa, czy McRene, nie mówiąc o mnóstwie writerów. Na filmowanie bitwy wyłączność miało MTV więc gdy Mc Rene przybył ze swoją ekipą  z telewizji VIVA, został kilkakrotnie stanowczo wyproszony. Mimo to wracał jak bumerang.

Niektóre pokazy miały więcej wspólnego z teatrem lub baletem, niż z ulicznym tańcem, trzeba jednak przyznać, że poziom był wysoki. Również na parkiecie hali potworzyły się kółka b-boyów i kto nie chciał słuchać koncertów – mógł pokręcić się razem z innymi. Całą imprezę  prowadził Spax z monachium, a między pokazami mogliśmy posłuchać Saian Supa Crew (jak zawsze rewelacyjny beat box), Stieber Twins i amerykańskiej grupy Pharcyde.

W finałowej walce zmierzyły się grupy Flying Steps z Berlina i Waseda Breakers z Japonii. Decyzją jurorów zwycięzcami zostali Niemcy, chociaż wg. wielu osób Japończycy byli lepsi.

Reklamowe (chyba) hasło organizatorów, że zaszłoroczny Battle może być ostatnią imprezą cyklu wypaliło w 100%. Tysiące ludzi, pozytywne wibracje i break dance na światowym poziomie. Porównując do innych hip hopowych europejskich wydarzeń, Battle of The Year 2000 można porównać chyba tylko z graffiti jamem - Wall Street Meeting 2000. Miejmy nadzieję, że następne edycje odbędą  się one z równie dobrym  skutkiem.